Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
[ X ]

Byliśmy na Wall Street

W dniach 29-31 maja odbyła się w Karpaczu, konferencja "Wall Street", czyli największe spotkanie inwestorów indywidualnych w Polsce. W ramach budowania relacji inwestorskich zdecydowaliśmy sie po raz pierwszy w historii spółki wziąć w niej udział. Tak jak się spodziewaliśmy, "Wall Street", to idealne miesjce żeby dotrzeć do szerokiego grona odbiorców (ponad 1100 uczestników), a także, żeby dowiedzieć się "u źródła" co w inwestorskiej trawie piszczy. Dziesiątki rozmów,które odbyliśmy na naszym stoisku w czasie Targów "Akcjonariat" utwierdziły nas w przekonaniu, że budowa rozpoznawalności marki to proces długotrwały. Można powiedzieć, że w Karpaczu go rozpoczeliśmy. Z naszymi rozmówcami dzieliliśmy się przede wszytskim wiedzą na temat profilu działnia grupy kapitałowej Inno-Gene SA.


Widać było, że znajomość sektora badań genetycznych jest znikoma, nawet wśród lekarzy (których nie brakuje w gronie inwestorskim). Tym bardziej należy się cieszyć, że na naszą prezentację przyszła ponad setka zainteresowanych, aby dowiedzieć się więcej na temat tego co dokładnie robimy, jakie są plany spółki i perspektywy jej rozwoju. 
Oprócz oczywistych korzyści z bezpośredniego dotarcia do przyszłych (obecnych) akcjonariuszy naszej spółki, mieliśmy okazję uczestniczyć w wielu spotkaniach z inwestorskimi guru na polskim rynku kapitałowym, jak chociażby w panelu z Panem Czechowiczem i Panem Jakubasem. Bardzo ucieszył nas fakt, że na pytanie o najciekawsze obszary do inwestowania w najbliższym czasie, obaj panowie wymienili nasz sektor. Pan Czechowicz wskazał bezpośrednio na spółki typu "23andme" (czyli "dziecko" Google, działające w obszarze badań genetycznych), natomiast Pan Jakubas stwierdził, że jedne z ciekawszych pomysłów to "nowe technologie" i "obszar medyczny". Co jak co, ale współczesna genetyka jest idealnym połączeniem obu tych dziedzin. 
Podsumowując, możemy stwierdzić, że wyjazd do Karpacza, to była udana inwestycja, która mamy nadzieję przełoży się na większe rozpoznanie naszej spółki w gronie inwestorskim w Polsce. 
Do zobaczenia za rok!

 

Powrót